Wspomnienie Bożego uczucia.
Wspomnienie Bożego uczucia.
A wraz z nim w głowie falująca fantazja.
Zastanawiam się , czy wciąż mówimy tym
samym językiem?
I zastanawiam się też
W jakie imię, jakiego Bożego uczucia
To… wszystko się między nami
wydarzyło?
Czy może w imię Miłości,
Albo zupełnie innej życiowej
zawiłości!!!
………………&
#8230;……………
8230;…….
W Twoich… dłoniach
Ode mnie czerwona róża
Mą Miłość w mym imieniu Ci wyznaje
I pragnie wygonić chwile tęsknoty.
Wspomnienie Bożego uczucia
Jest takie słodkie
I takie ciepłe,
Bo słowa,
Które kiedyś raniły
Dziś wciąż wlewają z mych oczu wiele
łez!!!
………………&
#8230;……………
8230;………
Nie wiem, czy jest opcja ponownego w
Tobie…zakochania
Na pewno jest cień, który podczas
zresetowanych już uczuć
Był wesołym promieniem naszej ekskluzywnej
Miłości!!!
………………&
#8230;……………
8230;……
Mimo wszystko jest pewna dziecinna
radość,
Która wierzy, że wspomnienia Bożego
uczucia
Znów się odrodzą!!!
A nim Ty… tak naprawdę
odejdziesz…
W me zapomnienie
To tarcza wciąż, gdzieś tlącej się
Miłości
Zakończy tenże niby wiersz.
Wspomnienie to ponowne odrodzenie
I ja mimo mych słów
Wierzę w to znów!!!
Mój wzrok utkwił w Tobie
I czuję jak coś iskrzy między nami!!!
………………&
#8230;……..
Szmaragdowa Miłość
Chyba właśnie o tym w następnej kolejności
Będę pisać!!!
Teraz, chociaż jest w życiu tak wcześnie
To jest za późno by razem być!!!
Ja to wiem i wcale z tego powodu
Nie mam zamiaru wyć!!!
Wiem, że niegdyś efektownie było
Jednakże tak się stało, że się
skończyło!!!
A Ty… zobacz i przyznaj sama,
Przecież się z innym bzykała!!!
Ja jednakże ślubuję Ci,
Że jeżeli wrócisz to znów posiedzę
Ci…
W żici!!!
Również przysięgam na grzech młodości,
Że potęga każdego mego słowa
Jest mądra niczym sowa!!!
I bynajmniej nie jak Andrzej lub Rudolf
Sowa.
A Ty uciekaj kochanie,
Bo będzie ostre bzykanie!!!
………………&
#8230;……………
Kończę, bo tylko Ty…
Masz pełno abonamentowy dostęp
Do obrazowego monopolu spermy…,
Która mieści się w mych majtkach!!!
A ja jeszcze nie dawno miałem złudzenie,
Że oddam zupełnie innej osobie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.