Wspomnienie dziadka...
[*] 10.12.2001r. [*] - dzień w którym Pan mi Cię zabrał...
Ulotny jak anielski ptak,
Błądzi nad nami gdzieś w oddali.
Sięga nieba i wraca znów,
Bo tęskni tak,że szkoda słów.
Biały jak śnieżna sukienka,
Owiany szalem ciepłych wspomnień.
Osiadł w sercach bliskich na dnie,
Stamtąd już nikt go nie wykradnie.
Był tak bliski, i taki zostanie,
Ostatnie tchnienie tu wydał.
Lecz dla nas tutaj zawsze będzie,
Bo czuję go obok,we mnie...wszędzie!
Był jak rosa o poranku lata,
jak róża w miłości kolorze.
Dobroci serca nie było końca,
Dlatego duszą sięgnął słońca.
Promykiem był,iskrą w życiu,
Kochał nas jak nikt na świecie.
Był aniołem i zorzą na niebie,
I taki zostanie dla mnie i dla Ciebie...
...to już 6 lat... Tęsknie i KOCHAM CIĘ ! !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.