Wspomnienie z dzieciństwa
Arkadiusz Łakomiak
U mego wujka w małej oborze,
żył niegdyś piękny, cudowny koń.
Wujek go gniadym czule nazywał,
karmić i poić mógł tylko on.
Często zaprzęgał konia do wozu
i jechaliśmy w siną dal.
Czasem po drodze, czasem po polu,
koń ciągnął wóz, do przodu gnał.
Czarną miał grzywę, cztery podkowy
i ciągnął nas, jak silny wół.
Wcale to nie był koń wyścigowy,
ruszał się wolno, niczym muł.
Dzisiaj już nie ma tego konika,
ani obory nawet tej,
lecz pamięć o nim wcale nie znika,
i to już koniec powieści mej.
Komentarze (47)
Literówka: zwierzę :)
Ciepło wspominasz tego konia. Myślę, że to głównie
zasługa wujka, który z troską dbał o swoje zwierze i
potrafił Tobie ukazać jego urok :)
Ładny wiersz :)
Tylko koni! tylko koni żal! jaka szkoda, że wozy konne
już tak rzadko można spotkać! piękne wspomnienia!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dla mnie największą frajdą było usiąść na siedzeniu
obok Taty i jechać z nim konnym wozem przed siebie. A
Tata cudownie opowiadał o życiu i ludziach!
Szkoda, że to się już nie wróci.
Dziękuję za ładny wiersz.
Miłego dnia.
cieplutkie wspomnienia w ten zimowy dzień się
przydadzą
Miło powspominać radosne chwile, do tych z chęcią
wracamy.
Do wieszcza.Spokojnie,nic nie trwa wiecznie.Dziękuję
za wszystkie komentarze.
karat.To prawda.
Choć bywało skromnie, zawsze miło wspomnieć!
Pozdrawiam!
Nie mam pojęcia jak to robisz. Każdego dnia wklejasz
tak fajne wiersze...wena twórcza Cię nie omija. Ja mam
tak, że trzyma się mnie przez kilka dni a potem
odpuszcza na kilka miesięcy. Potrafisz widać ją
usidlić. Fajny wiersz-wspomnienie:) Pozdrawiam
masz literówkę w ostatnim wersie przedostatniej
zwrotki /jak?/
dziękuję za życzenia:)
Panie Misiu:)
W pierwszej kolejności chciałam pańskiej żonie -
jubilatce złożyć serdeczne życzenia urodzinowe,
wszystkiego najlepszego:)
Co do wiersza; lubimy wracać do miłych chwil z
dzieciństwa. To były czasy!
Pozdrawiam:)
Piekne, cieple wspomnienia:)+
:)
Właśnie!Ale na szczęście jest cała,uf.Dziękuję i
pozdrawiam
✿✿✿✿ܓ✿ dla żony z okazji urodzin:)