wspomnienie znad oceanu
chłodny wieczór. jaką ulgę niesie
kiedy słońce pali przez dzień długi.
ciche zdanie - myśl szalona rwie się.
hen na niebie, słońca złote smugi.
nie – nie mówmy nic do siebie
miła.
gdzieś daleko słychać ptactwa dźwięki,
pierwsza gwiazda jasno zaświeciła.
czuję dotyk twojej ciepłej ręki.
noc leniwa - snuje się niedbale,
pusta plaża, tylko my we dwoje.
stopy nasze obmyte przez falę
jest tak dobrze – aż się jutra
boję.
Komentarze (34)
Przepiękny opis plaży i wody. Chętnie bym się tam
przeniósł.
mało tak pięknych, lirycznych wierszy na beju.
Gratulacje!
a mnie zatrzymała puenta, czasem chwile są tak piękne,
że chcemy je utrwalić w obawie przed jutrem, które
może je popsuć
Bardzo mi sie podoba... Brawo... ;)
Rozumiem Twoje odczucia, wszystko jest wspaniałe, gdy
czujesz dotyk reki i czułą obecność
Piękny wieczór, warto go powspominać.
Bardzo ladnie uchwycone urocze sam na sam nad
oceanem..nie boj sie jutra... sliczny wiersz
Plaża, noc i kochany facet. To jest to... A o jutro
się nie martw, będzie dobrze.
Ładnie skomponowany wiersz, piękny nastrój i dwoje
zakochanych :)
piękny obrazek "plaża dzika plaża, morze dookoła"
bardzo ciepłe wspomnienie i niech trwa...
pięknie zabrzmiał czuje się krajobraz i słyszy słowa
Dobry przenosi czytelnika w klimat zwierzeń
Aż się chce znaleźć na tej plaży,pomilczeć i czuć
ciepło ręki,śliczny .
ogólnie ładnie nawet bardzo, ale ostatni wers w moim
odczuciu mógłby wnosić inne zakończenie - bardziej
optymistyczne.
W wierszu jest taki klimat, że doslownie czuje się
gorączkę dnia i ulgę ciepłego wieczoru na plaży :)
Romantyczny to obrazek... warto go zatrzymać w
pamięci.