Wstaję
Chociaż nie zliczyłem łez
teraz wiem jak to jest
zjeżdżać wolno w dół
kiedy wokół stoi tłum
Chociaż nigdy nie robiłem
dzisiaj się wpatrzyłem
pierwszy i ostatni raz
zimnym wzrokiem w mokrą twarz
Ludzi jest mi szkoda
w rzece ciągle płynie woda
niczego to nie zmienia
ludzi wciąga ziemia
Stałem tak nad sobą
w piekle jedną nogą
i zdecydowałem wreszcie
wstaję, wygram swoje szczęście
autor
michau
Dodano: 2010-08-31 00:40:56
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
"wstaję, wygram swoje szczęście" i za tą końcówkę masz
u mnie plusa :-)
podoba mi się. Wszyscy próbują odsuwać myśli o
przemijaniu a to nieodłączna część życia.. każdego
kiedyś przyjdzie nam pożegnać..
Właściwie pogoda za oknem sama z siebie nasuwa
tematykę ;/