Wszystko i nic...
Każde spojrzenie świętym się staje.
Muzyka ucichła.
Słychać tylko nierówne oddechy.
Wszystko kręci się wkoło, wszystko
wiruje.
Czasem warto nie ufać.
Znów wychodzisz,
wyrzucasz klucz.
Znów mnie zraniłeś,
a ja i tak wybaczę Ci...
Komentarze (1)
Ten zachwyca mnie równie bardzo... Tak pięknie.