Wszystko wróciło do normy...
Wszystko wróciło do normy
Jakby nigdy nie odbiegło od pierwotnej
formy
Jakby zapomniało o złości i gniewie
Pewnie myśli, że znów jest nam jak w
niebie
Nie pamięta naszych kłótni nocami
Wypomina nam przyjaźń trwającą latami
Ma w nosie nasze zachcianki, pragnienia
Mówi „tak ma zostać” i niczego
nie zmienia
Utrudnia nam życie czasami
Odpoczynek zatruwa dziwnymi snami
Prześladuje myślami o
„Tobie”
Zapominając o naszej osobie
Wysyła anioły do pilnowania
I do ognia w naszych sercach
rozniecania...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.