Wtedy spojrzę...
Czasem nie mieści się w sercu -
biorę kartkę i piszę wiersz.
Przeleję choć cząstkę na papier.
Czego?... Ty wiesz.
Bywa, dusi się w murach,
przestworza dla niej za ciasne.
Rozumiesz coś z tego? bo ja...
No właśnie!
Więc kiedy nie zamknę jej w wierszu,
ni w słowach do telefonu,
wtedy… spojrzę Ci w oczy.
Dotknę dłoni i...
autor
annael
Dodano: 2007-06-02 11:00:16
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Lubię czytać takie wiersze jak ten ,w którym jest
niedopowiedziane słowo...To czyni ten wiersz magicznym
i bardziej interesującym...Ponad to podoba mi się w
tym wierszu to, z jaką czułością i subtelnością
opisujesz uczucia...pięknie Ci to wychodzi-
pogratulować !
Wiele niedopowiedzeń, przez to można interpretować na
własny sposób. Zwięźle, krótko, a jednak
romantycznie...?
Piękny w prostocie i serca szczerości obraz wyraźny,
no wiesz... miłości. I te trzy kropki na końcu
wiersza, to tajemnica, najświętsza, najpierwsza, co
nie pozwala myślom ochłonąć... ech ty miłości... dla
ciebie by skonać.
Typowy przykład duszy artystycznej.Kocha - wlątana w
miłość oddaje co w sercu na papier.Dusza poszukuje
ujścia uczucia-pisze wiersz.Wiersz romantyczny-czuły -
wyraża stan uczucia.Ładnie ta treść ujęta słowem.
Tak...w słowach wiersza ...można wyrzucić z
siebie..pragnienia.
dotknę dłoni i .......
powiem kocham
pięknie przelane na papier (raczej komputer) uczucie