wulkan
mowcie zawsze co was boli w srodku!!...raz nie powiecie i to was moze zabic....
Zawsze mow to co w sercu lezy
I nie blokuj nigy sie
Raz nie powiesz wszytko stracisz
I zgryzota zeżre Cie
Wiem cos o tym bo milczalem
Choc slow wulkan zmagal sie
Magma sie wylala w trzewia
Lecz na zewnatrz nigdy nie
Teraz jestem niby piekny
Teraz jestem taki sam
Ale w srodku sa zniszczenia
Z ktorych nie powstanie "sad"
Co zasadze zielen mysli
W glowie pole wysni sie
Lecz otwieram nagle oczy...i!...
Znowu magmy widze cień
....i podsumowanie.....
od tej pory to co czuje
szczerze wam zaoferuje
nie zamkniecie wiecej mnie
znów wypalic nie dam
sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.