WY STRAŻNICY MORALNOŚCI
wy strażnicy moralności
wszelkiej maści i narodowości
wy co nieustannie twierdzicie
że znacie przepis na życie
że wiecie co jest dobre a co złe
czemu się poddać a czemu nie
gdzie wejść a co odrzucić
dokąd się udać i skąd wrócić
wy co tak mądre piszecie
rozprawy o naszym świecie
książki,traktaty i wezwania
natchnione egzaltacją kazania
nie zauważacie lub też nie widzicie
że wyprzedza was życie
że wasze tezy wielkie i dumne
o poprawie zapowiedzi szumne
są oderwane od realnego świata
a wasza duchowa krucjata
zanim ruszyła już przegrała
a z nią wasza magia cała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.