wybacz
Tekst BARDZO osobisty czasami zbyt późno dostrzegamy dobro
Kiedy dziś przywitało mnie słońce
A poranek rześkością obudził
Odnalazłem swe serce w kawałkach
I myśl pierwszą bym już się nie łudził
Gdzieś przez palce przeciekły godziny
W szczęściu z Wami razem spędzone
Taka mała namiastka rodziny
Dni tak głupio przez sny roztrwonione
Jak dziś bardzo szczerze żałuję
Że tak mało z siebie dawałem
Gdy Was nie ma już wiem co czuję
Miałem szczęście, a go nie poznałem
Dziś już winy nie szukam w Tobie
Jeśli złość to już tyko do siebie
Nie ma sensu – cokolwiek robię
Bo tuż obok już nie ma Ciebie
Byłaś światłem i sensem i drogą
A ja głupio podtekstów szukałem
Dziś te słowa już nic nie pomogą
Nie ufałem, więc pustkę dostałem
9.05.2009
Karolinie i Teosiowi
Komentarze (14)
By się w życiu pozbierać trzeba nie raz w życiu się
zatrzymać ,obejrzeć się za siebie ,przemyśleć czy
wszystko było właściwe w życiu.Bardzo emocjonalny
wiersz.Pozdrawiam.
Przepięknie,z pokorą i przyznaniem się do błędów
napisałeś.Podziwiam Cię,szanuję za odwagę.Z serca
dziękuję za komentarz. Masz rację piękno jest wokół
nas i z tego trzeba się cieszyć:z uśmiechu dziecka,że
słońce świeci.Kwiaty wokół,może z czasem przestanie
boleć,cieplutko pozdrawiam i wszystkiego dobrego w
Twoim życiu
Tekst faktycznie osobisty z typowymi przemyśleniami.
Coż, takie przemyślenia budzą emocje, a emocje powinno
się wyslowić. Dlatego tu się też znalazł. Rymowanie
gramatyczne i forma świadczą o tym że Autor wstępując
na ścieżkę na szczyt Parnasu jest na etapie wstępnym
drogi, ale ma pewną łątwość kroku. Przydałby się dobry
przewodnik, który pomógłby Koledze w drodze !!!!!!!!
:) POWO...!
czasem gdy sny nas budza i zyc juz nie dajemy rady..to
kłade mysli swe na szle przeznaczenia....i serca
stracone tam kłade:)by sie narodzic trzeba umrzec:)
Jak wszystko w zyciu latwo zepsuc a trudno
naprawic...trudno tez zlapac odech po
przeczytaniu...goraco pozdrawiam
Także sklejam serce potłuczone i być może skierowuję
we właściwą stronę.
jak dla mnie zbyt osobisty. choc ostatnia strofa mi
się podoba :
"Byłaś światłem i sensem i drogą
A ja głupio podtekstów szukałem
Dziś te słowa już nic nie pomogą
Nie ufałem, więc pustkę dostałem", to jest bardo
fajne, na tej podstawie można zbudować fajny wiersz
Tak to juz jest,prawdziwą warość i znaczenie docenia
się gdy sie to straci
Podoba mi się twój wiersz, ma w sobie duży ładunek
emocjonalny. szkoda że opamiętanie przyszło za późno.
prawdę piszesz wybaczyć trzeba a przecież gdy pustkę
zamienić pragniesz w szczęście uznajesz zrozumienie i
jeśli tak to zaufanie dla siebie przywrócić w oczach
uczucia.To trudne. Zawsze jednak trzeba zieloną
piękną wiosnę-nadzieję i wiarę utrzymać w sobie na
miłość Bardzo pięknie napisany wiersz i cieszę się
bardzo, że mój Ci pomógł .Piszę tak bo Twój wiersz
osobisty bardzo piękny z życia i szczerość cenię
najwyżej Duży plus Pozdrawiam ciepło :)
Czasami zbyt późno doceniamy w życiu to co
najcenniejsze. Piękny wiersz.
największe szczęście, które posiadamy potrafimy
dostrzec dopiero po utracie jego... wiersz jest
niesamowity! pozdrawiam
wspaniale napisane;) +
"nie ufałam więc pustkę dostałam"zaufanie jest
podstawą choc czasem trudno tak poprostu ufać.wiersz
rewelacyjny