Wybór
sowa tnie hukaniem ciszę
pies w oddali nocą szczeka
jeż do zimy się rychtuje
wiatr zza ściany gdzieś ucieka
a ja wciąż na ciebie czekam
wsłuchuję się w ową "ciszę"
wypatrując gwiazd na niebie
może kroki twe usłyszę
kiedy przyjdziesz- szepczą usta
ciepło w sercu drażni różą
nie przyjmuję twojej skargi
że kłopotów masz tak dużo
ty błąkasz się tu ukradkiem
i odkurzasz stare kąty
znów w tę atmosferę wsiąkasz
czyżbyś bawił się w trójkąty
Komentarze (17)
Annna2 - ma racje. Trzeba może zapytać o nią, aby
pozbyć się niepewności?
Pozdrawiam ciepło
Dręcząca niepewność...
Pozdrawiam :)
Przeczytałam z wielką przyjemnością. (+)
Pozdrawiam:)
Witaj Najko :) Ładny wiersz, przyjemnie się czyta. Z
racji mojej niecierpliwości czekanie zawsze wywołuje u
mnie poczucie straconego czasu ale wiem też że czasem
warto poczekać ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Jeśli wkrada się niepewność- to wkrada się pytanie o
miłośc
Miłość jest czasem niecierpliwa.Fajny
wiersz.Pozdrawiam. Iwona
Czasami wyobraźnia podpowiada nam różne scenariusze,
gdy zbyt długo czekamy... i stajemy się nieufni.
Bardzo dobry wiersz!
Świetnie się czyta!
Serdeczności przesyłam
Pozwolę sobie za Anną...
Pozdrawiam :)
Wiersz z przymrużeniem oka.
I bardzo dobrze się go czyta.
Pozdrawiam :-)
Super wiersz uczuciem pisany, tęsknota , nadzieja i
zwątpienie...Tak, nigdy do końca nie wiadomo...uściski
Najeczko :)
Niepewnosc i cisza zadaje bol.. Pozdrawiam :)
W wierszu wspaniale oddana jest atmosfera czekania i
niepewości. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam
serdecznie:)
Podpisuję się pod komentarzem Anny. Miłego wieczoru:)
Rozłąka i niepewność,
dotkliwa energia braku,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Jako ciekawostkę Ci podam, że Twój komentarz u mnie
wycięli, mój także. Obserwują. Tak żebyś na przyszłość
wiedziała.
Pozdrawiam