Wybory
Myśliście, że liście,
a Wam czapki spadły,
na sztorc niegdyś ustawione.
Białe, łyse lice wylice,
po remoncie liściennym,
bezrobotnie zaskoczone.
Zrozumliście, że na liście,
byli ludzie godni Prawdy,
Prawdy, nie ułudy.
autor
Agnieszka_A_
Dodano: 2006-11-16 21:00:32
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.