wychodząc przed szereg
zapisane w gwiazdach
czyny dokonane
smutkiem nie nasiąkną
śmiechem pokonane
spokojnym snem zaśnij
by dobrze wypocząć
i kolejny dzień
od świtu rozpocząć
a gdy mówisz:
„… Częstochową
„pachną”
twoje proste zwroty…”
szczerą prawdę zdradzę
moje rymowanie
dla mojej ochoty
więc na cóż żale
docinki smutasy
tyś człek maleńki
choć sam się mienisz
z nieco innej masy
żartuj, a i owszem
z własnego talentu
nie obrażaj innych
nie rób tu zamętu
bo nasze to całe pisanie
nie dla sławy i kasy
więc nie godzi się
wychodzić przed szereg
ponad inne klasy
a ciebie życie jeszcze
długo uczyć będzie
choć młody jesteś ciałem
lecz ubogi w duszę
i tymi słowami
przypomnieć ci muszę
byś szanował
drugiego człowieka
przed tobą jeszcze
życia cała rzeka
nie zmarnuj
i życia i siebie
i tego co w życiu
jeszcze ciebie czeka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.