wyciągam rękę...
wybaczam, na pożegnanie
na zgodę i znak pokoju
głodny i po kromkę chleba
ociemniałym do przejścia
zagubionym do wyjścia
do wychodzących z dołka
na koniec dobitego targu
szczęścia, szerokiej drogi
na znak miłości i wierności
dodając otuchy w cierpieniu
czekam z nadzieją Panie
w ostatnim momencie
autor
J&J
Dodano: 2016-12-09 20:06:59
Ten wiersz przeczytano 1565 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Jedno wyciagnięcie dłoni a tyle możliwości i szans -
PIEKNIE jeżeli potrafimy wyciagnąć rekę w tylu
odsłonach ile w zyciu trzeba
Pozdrawiam serdecznie :)
Jedno wyciagniecie reki a tyle pozytywnych znaczen.
Dobry wiersz. Serdecznosci.
Z takich gestów życie się składa.
Podoba się.
ręka na zgodę i powitanie, piękne gesty,,pozdrawiam :)
Z przyjemnoscia glosuje.;))))
bardzo dobry wiersz pozdrawiam
Dobry wiersz :) serdecznosci
no proszę, ile zastosowań ma wyciągnięcie ręki... (
warto sobie uświadomić)