Wyciek z chmur
rozproszone r a z e m ,
było kiedyś sensotwórczym
m y .
Istnieniem ładu znajdującym
swoje miejsce w nas jedną sekundę,
w której zdążyłam zapisać twoja ręką
deszcz , skaczący z nieba jak rakiety,
i światło , ktore wpadło do odpływu.
Komentarze (11)
Nieźle, tak cudnie
Ech to smutne gdy cos sie konczy. Serdecznosci
Mirabellko
Jak pięknie! I smutno...
Pozdrawiam :)
Szkoda może że b y ł o
.Pozdrawiam.
czasem trzeba kogoś stracić żeby zrozumieć że nigdy
nie był nasz
I to jest piękne:
rozproszone r a z e m,
było kiedyś sensotwórczym
m y.
A dalej pięknie i smutno :(
Serdeczności, Mirabellko.
Smutno i poetycznie o minionej
miłości.
Pozdrawiam:}
krótko trwał ten ład.
Smutno :(
smutne wersy:(
Dobrze, że na czas się udało.