Wyczyn
Dzisiejszy wiersz Donny przypomniał mi tę refleksję.
Zwykle nie cieszę się z efektów
przedsięwzięć ani własnej pracy,
bo wszystko można zrobić lepiej,
szczytniejszy sobie cel wyznaczyć.
Czułam, jak duma mnie rozpiera
i że mam prawo do wawrzynów,
gdy na świat przyszły arcydzieła
w postaci obu moich synów.
Komentarze (57)
Cieszę się dziewczyny, że pochwalacie wyczyny:) Miłej
niedzieli:)
Bądź zasłużenie dumna.
Najwspanialsze arcydzieła wychwalone w dobrym
wierszu.Pozdrawiam serdecznie,dziękuję za wizytę i
sugestie z których skorzystałam.:)
Dzięki karl za refleksję. Dobranoc:)
kto umie zawsze dobrze wyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze. Miłego
wieczoru:)
Tym właśnie wierszem pokazałaś jaką jesteś kochaną
mamuśką. Arcydzieła przyszły na świat. A kim są
dzisiaj? Podejrzewam, że nadal arcydziełami przy
takiej MAMUSI. Fajny wiersz. Miłego wieczoru...
...dla każdej matki najważniejsze są
dzieci...pozdrawiam.
I to jest najpiękniejsze.Pozdrawiam serdecznie,życzę
wszystkiego najlepszego.Dziękuję.
Dziękuję:-)
Miłego popołudnia Oksani:)
Wyczyn bardziej, niż olimpijski. Złoto przy nim traci
blask:-)
Serdeczności krzemAniu i cieszę się wraz z Tobą:-)
Dziękuję nowym gościom za ocenę wyczynów:) Miłego
popołudnia:)
Pięknie! Ja też takie Arcydzielka kochane:) :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Witaj. Ojej jak cieplo.... arcydziela to jest wlasciwe
slowo. Usciski i serdecznosci Krzemanko.