WYMYśLIłEM CIEBIE...
Wymyśliłem Ciebie
Jak noc rosę na skraju poranka
Delikatnie, subtelnie
każda kroplą troskliwie
Wymodliłem się ciebie
Najgorliwiej jak można
Jak tylko potrafię
Jak Bóg łaskaw wytrzymać długo
Wyczekałem się ciebie
W niecierpliwości prawdziwych mękach
Jak kwiat spragniony owadziego drżenia
W niepewności udrękach
Tak teraz wpatrzyłem się w ciebie
Jak słońce w bratni blask
W Twoją duszę
Tak już zostało, tak pięknie, tak
muszę...
autor
Piotr Graczykowski
Dodano: 2006-12-10 20:15:05
Ten wiersz przeczytano 642 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.