Wypaczenia
Żal po niewczasie
Pewnej soboty Mateusz z Pilzna,
do swych wyskoków żonie się przyznał,
a później bardzo żałował,
że tak się zagalopował
i raz postąpił niczym mężczyzna.
Dziury
Kiedy Eugeniusz żył w Zawichoście,
czuł się czasami jak dziura w moście.
Gdy się przeniósł w inne strony,
z dala od krytycznej żony,
to w różnych dziurach był miłym gościem.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-04-01 08:07:29
Ten wiersz przeczytano 1489 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
I co go do tego skłoniło żeby się przyznawać.
Serdeczności Aniu paa :))
Jutto: ja to dopiero mam przyjemność, po przeczytaniu
Twojego komentarza:)
Miłej niedzieli:)
Z przyjemnością:)
Dzień dobry waldi:) Miłej niedzieli:)
jak zawsze super .. dobranoc .
Dzięki dziewczyny za poparcie wypaczeń:) Dobranoc:)
Oba dobre!
Pozdrawiam :)
Super:)))Pozdrawiam z uśmiechem:)
Każdy uśmiech cieszy mnie MariuszuG:)
Miłego wieczoru:)
;-))
Dobre. Uśmiechnęłaś.
Pozdrawiam :)
Miło mi demono, że takim łaskawym okiem na mnie
patrzysz:) Pozdrawiam:)
Witaj krzemanko, masz bardzo dobry zmysl obserwacyjny,
umiesz wyciagac wnioski ale i poczucie humoru
polaczone z dystansem... wiem nie mialo byc o Autorce,
ale takie refleksje nasunely mi sie, zreszta nie
pierwszy raz, po przeczytaniu Twoich limerykow. Moc
serdecznosci.
Dziękuję nowym gościom za komentarze i uśmiechy:)
Miłego wieczoru wszystkim:)
:))))oba dobre :). Pozdrawiam :)
Nie wszyscy idą śladem Mateusza...u nich solidniejsza
dusza...to jednak i Eugeniusz docenił co to dziura, to
się i nie lenił...ależ dowcipnie ułożone życiowe
wypacżenia...pozdrawiam