Wypowiadam wojnę
Obolałe wnętrze nie wpuszcza
świeżego powiewu, głowa
przeciążona mikrobami
walczy z natręctwem
czarnowidztwa.
Wykaszlane półsłówka nie tworzą
obrazów, pogubione wątki
bezradnie błądzą
w pustych korytarzach
zwietrzałych myśli.
Za oknem śnieżnobiały
pejzaż przeszedł
metamorfozę okrywając
ociekającymi
szarościami.
Dość !
Wypowiadam wojnę pięciokrotnie
zwiększonym orężem prosto
z aptecznych półek.
Roztaczam bitwę.
Ufam, że ją wygram.
czarnulka1953
30. 01. 2013.
Komentarze (11)
Nasza walka wygrana! Temat na czasie :)
Wygrasz! oczywiście że wygrasz, to będzie troszeczkę
kosztowało,jak to w aptece, ale...zdrowiej szybko!
Pozdrawiam serdecznie:)
na przeziębienie, powiem tak
czopki w dłoń... cholera!
wiedziałem gdzie - zapomniałem
Pozdrawiam serdecznie
jesli walka prowadzi do zwycięstwa to walcz
Walcz, będę Cię wspierać. Cieplutko pozdrawiam
musisz walczyć skoro to wojna ja już pokonałam swojego
wroga -
życzę zdrówka :-)
Dołączam do Ciebie i Maril. Ja nagotowałam sobie
jeszcze rosołu. Zdrówka życzę :)
Tak - Dość ! Ja na tą wojnę się piszę , swoją już
wygrałam . Serdecznie pozdrawiam :) Punkt za optymizm.
ja też właśnie walczę, pozdrawiam i łączę się w woli
zwycięstwa :)
witaj,musisz być wytrwała po wypowiedzeniu
wojny,ukłony
Walcz dzielnie, nie poddawaj się:)))
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)