Ścigam marzenia
Ścigam marzenia z dzieciństwa,
gdzie beztroskie szlaki wyzwalają
nagromadzone epizody.
Uśmiechnięci chłopcy kradną
ukradkowe spojrzenia,
malując rumieńce.
Tęskny wzrok za horyzont
ożywił zapomniane ścieżki,
wybudzając zarysy dawno
zapomnianych twarzy.
Położona nieśmiało dłoń
na ramieniu, przyspieszała
bicie serca.
Przeszłość pomyliła twarze
z imionami, wymazała
daty i miejsca.
Zatrzaśnięte szuflady pełne
wspomnień, pogubiły
klucze do swoich wnętrz.
Czas pokrył niezmywalną
farbą obrazy, wyciszył radosny
młodzieńczy śmiech,
i tylko echo tęsknie powtarza..
nie zapomnij o mnie
nie zapomnij
za - pomnij.
czarnulka1953
05. 02. 2013.
Komentarze (5)
Podoba mi się i to zakończenie dopełnia. Pozdrawiam :)
Świetny! Przeniosłam się do swoich rumieńców sprzed
lat. Dziękuję :)
Miło tak powspominać, ale też czasami należy...wiersz
ciekawy, pozdrawiam
fajny - ech, te echa z dzieciństwa:)
z wielokropka umknęła jedna kropka
nie nie zapominaj.