wyrafinowana unikalność chwili
w obłąkanych ścianach
zasypana
gruzem nietykalności
odtrącam dłoń
głaszczącą me ciało
potrzebujące zapachu
czyjegoś wnętrza
wyrafinowana unikalność chwili
pełna złudzen wyznań rzeka
wartki nurt
jedna możliwość
wyboru
i
tchórze
uciekam
autor
Samira000
Dodano: 2006-08-10 19:59:55
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.