wyrzucone
moi zmarli mają twarze z deszczu
przywabia ich smak zielonego szkła,
brzęk kluczy, ciepłe wgłębienie na
poduszce,
pasek od dawno wyrzuconego i zakurzone
okulary
pamięć jest jak jad, kiedy razem ze mną
krzyczą „zima! zima!”, a potem
odchodzą
nocą cisza szarpie w pustych pokojach
dziś znów śniło mi się, że będę się bał
p. Andrzeju Ś
- primo: jak dla Pana to Panie komnen, bo
na "ty" przechodzę z kim chcę i na pewno
nie ze wszystkimi; Pan do tego grona nie
należy :)
- secundo: nie wiem co niby miałbym
zrozumieć i zapewniam Pana,że będę się
pojawiał z moimi komentarzami pod kiepskimi
wierszami i "klub wielbicieli kazapa" mnie
nie zastraszy.
- tertio: z Pana umiejętnościami i wiedzą
na temat poezji może Pan sobie komentować
do woli- chętnie poczytam i się z Pana
pośmieję.
Komentarze (31)
Robi niesamowite wrażenie, mocny, piękny, dobry.
brak słów , mrok i smutek. Pozdarwiam
tylko powiem że piękny...
masz rację "pamięć jest jak jad" szczególnie wtedy gdy
przywołuje bolesne wspomnienia a zmarli we mnie też
wywołują jakąś dozę irracjonalnego lęku
nasi zmarli karmią się naszymi
wspomnieniami,zastawiając dla nas ślady tropy w
okruchach rzeczy, detalach znaczeń powszednich gestów
odziedziczonych jak frazy ,które od dziecka kojarzymy
i jak chleb dzielimy na wyrazy - oderwane od kontekstu
klucze .
Dobrze że tylko się śniło. Zmarłych nie powinniśmy się
bać. Powinien w nas istnieć strach przed tym co nas
spotka po śmierci byśmy mogli dobrze żyć.
powracające złe sny, człowiek boi się zasnąć, a
przynajmniej tak ja interpretuję Twój wiersz.
Przed oczami mam zimny dom ,a ty w nim samotny ,bez
tych co kiedyś bliscy teraz odeszli. zmarli ...ich
twarze z deszczu mokre ,zamazane płynące łzami
....Bardzo dobry wiersz
Słowa i myśli i ranią i leczą. Może czas by zaczęły
leczyć?
W moim odczuciu wiersz jest powrotem do przeszłości ,
ale nie koniecznie dotyczy zmarłych w moim pojęciu
także dotyczy wszystkich tych , którzy odeszli do
wspomnień boleśnie wdzierając się w niedobre sny
,których się boimy a tak naprawdę boimy się być sami
...
Nie zazdroszczę takiego snu. Strach przed strachem...
Wiersz piękny.
bardzo piekny wiersz...
To zwykle przemęczenie i przesilenie zimowe robią
swoje-a sny jak zwykle czasem czcze a czasem
prorocze-pozdrawiam!
Tak ,kiedy cierpimy na bezsennosc,przywolujemy ;to i
owo: moze po pårostu lubimy sie bac ? ....
udana tworczosc , pozdrawiam
Może o coś proszą te dusze? o świecę zapaloną ,o
modlitwę