Wyścig
Ukochanemu
Całujesz moją łzę
Suniesz ustami po policzku
Ale ona jest szybsza
Już spływa po szyi
Podążasz za nią
A gdy na czubku piersi staje się wielką
kroplą
Spijasz ją kończąc ten wyścig
Ale oto już następna zawodniczka wyruszyła
spod powieki
Łapiesz ją za uchem
Jesteś coraz lepszy
Przegoń mój smutek pocałunkami
pieszczotą
Spraw by to co czuje ciało
Było silniejsze od rozumu i serca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.