Wyspa
Jest wyspa
Do która żywi nie chodzą
Szczerzą jej Anioły
Trzymają zmarłych za rękę
Nie liczy się tam nic
Czas już nic nie znaczy
Nie ma bólu i troski
Po wyspie oprowadza ich Bóg
A tu sieje się spustoszenie
I leją się strumieniem łzy
Za zmarłych co już nie zobaczmy ich
Zawsze będą w naszych sercach
Oraz miłe będziemy mieć o nich
Wspomnienia bo kochaliśmy ich
autor
błądzący_anioł
Dodano: 2005-04-14 19:22:30
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.