Wyspy bezludne.
Ty, znów gdzieś sama jesteś dziś.
Ja, jedynak, wierny ciemnej nocy syn.
My - mieszkańcy dwóch bezludnych wysp.
Między nami nie kursują żadne statki,
a butelka z pięknym listem o tęsknocie
na dnie gdzieś spoczywa w pisku.
Dziś znów pewnie patrzysz w gwiazdy.
Nad głowami przecież niebo jest to samo.
Czasem, kiedy woda jest spokojna
niesie maluteńką falą bicie twego serca,
co uderza w piaski brzegu bezludnego.
Szkoda, że sam ciągle tą jedyną tratwę
topię.
autor
nikt
Dodano: 2008-02-28 19:53:14
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piękny Twój wiersz.... nic dodać nic ująć