Wytrzymam
Rozproszone myśli
wracają wyboistą ścieżką.
Obolałe, z przetrąconym
kręgosłupem odnajdują
utracony odpoczynek.
Ujarzmiona bylejakość,
wyrzucona za drzwi
na cztery wiatry,
rozpłynęła się się we mgle.
Wracam do równowagi
zbierając siły. Wiem -
wściekła cisza przed burzą,
nie śpi, jak podłe licho.
Jeszcze trochę,
jeszcze mała chwilka.
Wytrzymam.
czarnulka1953
28. 02. 2013.
autor
czarnulka1953
Dodano: 2013-02-28 22:08:09
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
uwierz w siebie
to pewne ze wytrzymasz
Głowa w górę, miej odwagę,
a odzyskasz równowagę!
Miłego dnia.