Wyznania
Kiedy w mej duszy płomień gra
w polu rośnie wszelkie kwiecie
w lasach każdy śpiewa ptak
gdy chcę serce dać kobiecie
Jednak gdy trwoga przychodzi
podążam za uczucia grzechem
w myślach z Twym uśmiechem
a słońce w oczach mi zachodzi
Ewidentnie dnia tego samego
ponownie wrócę do cienia
nie zawiążemy nic wspólnego
zniknę naprawiać wgniecenia
Zawiąże z pustej radości kątem
w ognistej wodzie zleję smuty
jak owładnięty piekła trądem
takiż to sam leżeć będę otruty
Przyjdzie chwila wytchnienia
wkrótce po rozpacz tuzinie
otuli płaszcz zapomnienia
i wszelka żałość przeminie
Znów spojrzeniem uraczy
na jakiejś szarej alejce
barw tony ujarzmią oczy
kiedy Cię w życia kolejce
...minę.
Komentarze (1)
Twój nick jest jakby dodatkiem do tytułu wiersza... oj
widać, żeś zatracony w wyznaniach :))
+