Wyznanie...
Dla A...
Gdy przeciętne powiem słowa
One stracą swój sens.
Przecież taką mową
Cały świat raczy się...
We wszystkich krajach i narodach
Czy to w radości czy też w gniewie
Oni jak mąż jeden
bezustannie krzyczą- Kocham Ciebie!
Ty zaś mój luby
Nazbyt jesteś drogi
By Cie tak pospolicie prowadzić
W serca mego progi
Więc niech moje wyznanie
Złagodzi smutek wielki
Niech będzie balsamem
Na nocne Twe lęki
Niech lekko kołysze
W niewidocznych ramionach
Niech uczuciem mym stałym
Każdą tęsknotę pokona
Bo do Ciebie należą
Bramy otwartego nieba
I dusza ma i ciało
Splecione z Twoim na kształt wiecznego
drzewa
Bo Tyś moim aniołem
Tyś gwiazda wieczorna
Tyś portem chroniącym statki
Rzucone na okrutne sztorma
Piękniej uczuć nie opiszę
Lecz dodam coś od siebie
Pospolite choć jedyne
KOCHAM CIEBIE!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.