Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WYZNANIE

Patrzę w swą duszę jak w piekło,
Gdzie płonie me życie i czucie,
Gdzie wszystko daleko uciekło,
Zostało samo zepsucie.
Piekło jest w okół i we mnie...
Co czuję, nikt nie zrozumie...
Lecz w piekle tym mi przyjemnie
I piekło też mnię rozumie.
Jestem u kresu swych sił.
Rozum już też nie jest taki.
W marzeniach moich się śnił
Obraz, prześliczny, lecz nijaki.
Wysnuć z niego chciałem konkrety,
Co żyć by mi dały w spokoju,
Lecz świat, jest taki niestety,
Że to się nie da pospołu.
Jestem jeszcze na górze,
Gdzie otchłań i przepaść zarazem...
Lecz, słowem się pewnym posłużę.
Bądź zawsze siebie obrazem.
Lecz obraz mój gdzieś zanika,
Ginie w mlecznej otchłani...
Ziąb mnię nieraz przenika,
Lecz wszyscy, mają mnię za nic.
Nie - skłamał bym może haniebnie,
Mówiąc i myśląc w ten sposób.
Czy jest ktoś, kto uwierzył we mnię?
Nie - nie ma takich osób.
Nie chcę kłamliwym być błaznem,
Lecz nieraz, być nim muszę.
Chciał bym pokochać czasem,
Lecz czy do tego się zmuszę.
Nie - to nie jest tak proste,
Choć trwoga serce ogarnia.
Serce zawsze jest w trosce,
Choć inne je przygarnia.
Jest wiele myśli w mej głowie
I każdy wie to skrycie.
Lecz nikt mi nigdy nie powie,
Że zna recepyę na życie.
Życi - zaczyna się, trwa może chwiłę
I kończy się na poważnie.
Choć trwać ono może mile,
Gdy myśli się o nim poważnie.
Nie umię poważnie brać życia.
Za dużo dało mi w skurę.
Znam nie jedne odczucia...
Lecz znam też swoją naturę.
Choć nieraz innym kłamałem,
Nie umię zrobić to teraz.
I chociaż nieraz płakałem...
Widzę znów inny obraz...
Obrazów w myślach mam mnóstwo,
Które mijają jak mgiełka.
Obce mi teraz oszustwo...
Wracam do swego piekiełka.
Jest może lepsza kraina na świecie,
Niż mroczna, piekła głębina...
Lecz jeśli o niej coś wiecie,
To duch mój, niech Was wspomina.
Ja już dogasam, piekło mnię pochłonie.
Ufać mogę jedynie,
Że ktoś złoży dłonie
I czasem wspomni o mnie.
Choć płonną to nadzieją,
Która w mym sercu tli się...
Inni z tego się śmieją,
Gdyż ja zakończę już zycie.
Chciałem czegoś dokonać.
Znaleść jakieś odkrycia,
Lecz sam się nie mogę przekonać,
Że to nie dla mego życia.
Trudno mi godzić się z życiem,
Jakie się w okół mnie ściele,
Lecz zawsze jest mym pragnieniem...
Być komuś przyjacielem.

GAWON

autor

GAWON

Dodano: 2005-04-17 13:38:07
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »