Wyznanie
Chodź...szepną Ci coś do ucha
nie bój się, nikt nie podsłucha
bliżej do mnie, chwyć me dłonie
czujesz ogień?
Cała płonę
gdy me ciało razem z Twoim
leży tworząc krąg spleciony
nic dokoła się nie liczy
nie ma dźwięków, nie ma ciszy
My jesteśmy...przytuleni
i tak w siebie zapatrzeni
Tak na zawsze
jak w ekstazie
a czas płynie
kreśląc bieg wydarzeń.
Zbliż się do mnie
chcę Cię czuć
chcę być z Tobą zawsze móc
budzić się przy Twoim boku
starzeć się każdego roku
radości zaznawać i smutku
nie spiesząc się, pomalutku.
Jesteś moim natchnieniem
i nieoczekiwanym spełnieniem
więc zbliz się do mnie
dziś cisza tylko nas słucha
chodź...szepnę Ci coś do ucha
kocham.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.