wyznanie
Przyjacielu mój wysłuchaj mnie.
Powiem Ci w zaufaniu,
zakochałam się.
Takie banalne,
a jednak tak jest.
Takie frywolne,
a jednak to prawda.
Nawet ta pierwsza,
przegrała z tą.
Chcę już ko końca,
pozostać w niej.
Zestrzeć się,
nie wstydzę się tego.
Dojrzałego jesiennego
nocnego pragnienia.
Czy ważne jak długo,
dla mnie nie.
Niech trwa chwilą.
Chwila ta wiecznością.
Mam wiatr we włosach,
znów to mam.
autor
sarenk@
Dodano: 2006-10-31 17:11:45
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.