Za chwilę...
...zamknę oczy
i podążę w stronę chwilowego zapomnienia
do świata nocnej rozkoszy
i błogiego spokoju
odejdę
w świat ciszy
Anioły ukołyszą mnie do snu
uchronią przed złem
rozkładając pierzaste skrzydła
otulą jak kołdrą utkaną z miłości
dadzą poczucie bezpieczeństwa
dadzą siłę
by zmierzyć się z kolejnym dniem
...lecz nie zabiorą tęsknoty
za ludzkimi ramionami
tak bardzo nieporządanej w tej chwili...
autor
Kajuśka
Dodano: 2007-06-29 22:53:10
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie raz sen jest wybawieniem Przypomniałaś mi o tym.
Piękny wiersz. Pozdrawiam.