Za chwilę
drżenie i kołatanie
pełne napięcie
wzrok utkwiony w dal
hen poza obszar biegnących
myśli
wypatruję punktu
zaczepienia
wokoło gwar tętniącego
życia
potrącam w zamyśleniu
ludzi
jestem a jednocześnie mnie
nie ma
myśli zupełnie gdzie
indziej
oczekiwanie sięga
zenitu
tylko czas jest
sprzymierzeńcem
jego ruch jest ulgą
pocieszeniem w
przejmującej ciszy
czuje mocne bicie serca
głośne jak stukot
pędzącego pociągu
jak odgłos przelatującego
samolotu
zasycha w ustach odczuwam
pragnienie
jak sprinter na linii
mety
liczę kolejne przeżyte
chwile
zbliżając się do
rzeczywistości
strach przed tym co
nastąpi
ciekawość jutra
spełnienie marzeń
jeszcze tylko kilka
oddechów
mrugnięcie powiek
i przejście w realizm
03.01.2003
Komentarze (13)
Takie lękliwe powitanie kolejnego dnia.
rozdarcie
Wiersz jest w moim odczuciu opisem stanu chronicznego
zaparcia i nieprzyjemności z nim związanych. Możliwe
są zapewne inne interpertację, ale moja jest taka,
całuski! :)
Wiersz jest dla mnie opisem przeżyć podczas
wychodzenia z narkozy. Możliwe są zapewne inne
interpretacje - moja jest taka. Zamiast "dochodzi" w
drugiej strofie napisałabym "sięga" a zamiast
"milczącej" "przejmującej". Chyba powinno być
"głośne" zamiast "głośny", skoro dotyczy to
"bicia serca". W trzecie strofie zamiast "strach
tego co nastąpi" czytam "strach przed tym co
nastąpi". Mam nadzieję, że wybaczysz mi te
czytelnicze uwagi. Życzę autorowi wszystkiego co
najlepsze w 2013 roku.
Nie wiem jak Wam?
ale mnie realizm sen odbiera
Pozdrawiam serdecznie
Znam to nieobecności uczucie,
chociaż od siebie nie ma dokąd uciec!
Pozdrawiam!
Czasami trzeba przejść w realizm, ale ja tam wolę
troszeczkę pobujać w obłokach, dosłownie i w
przenośni+++++++++
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
cieszmy się każdą chwilą nam daną i niech marzenia się
spełniają:-)
pozdrawiam.
Żyj chwilą. Pozdrawiam cieplutko Autora:)
ciekawie o strachu przed zmianą...
Cieszmy się każdym nowym dniem. Cieplutko pozdrawiam
kołatanie-wyczekiwanie, wyobrażeń-marzeń, takie proste
rymy gramatyczne spłycają tekst, w dodatku pojawiają
się nieoczekiwanie, dwa razy tylko jakby wierszowi
brakowało konsekwencji, nie jest prowadzony jednakowo
od początku do końca, o wiele lepiej by to brzmiało
bez właśnie tych rymów
Każda chwila życia cieszy i cieszmy się nim.
Pozdrawiam :)