i za co?
za najwierniejszą miłość
uległe psie oddanie,
odwdzięczył się właściciel
dosłownym przywiązaniem.
i nieświadoma jeszcze,
że wszystko się skończyło…
siedziała przy latarni
ta przywiązana miłość.
za najwierniejszą miłość
uległe psie oddanie,
odwdzięczył się właściciel
dosłownym przywiązaniem.
i nieświadoma jeszcze,
że wszystko się skończyło…
siedziała przy latarni
ta przywiązana miłość.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.