za co kochałem bej
za kwiat poezji
lirycznie podany
za świat w kolorach
po łzach wylanych
za ironię
z której drwiłem
za satyrę
którą żyłem
lecz czy ta miłość
ma jeszcze sens
ktoś drzwi zamyka
nie będzie wejść
za parę chwil
Bej odejdzie
a na pogrzebie
już nas nie będzie
Komentarze (43)
Hej, aTOM
Nie widze Twojego odzewu na temat Ksiazki/Antologii
"Chrzciny w Wilkowyjach", ktora zamierzamy
wyprodukowac.
Potrzebujemy zgody na skopiowanie Twoich wierszy
"chrzcinowych". Napisales ich wiele, sa niezbedne to
tego wydania.
Odezwij sie ASAP, Tomku. :)
Twoje oczy
Tylko to nam pozostaje;)
PromienSlonca
Pozostaje nam tylko czekac na wyrok, pozdrawiam
JaSnA7
Pozdrawiam;)
Może chociaż nasze bejowe "chrześniaki" zapłaczą,
gdy nas tu więcej nie zobaczą :(
A tak przy okazji jak się mają,
czy zdrowe, do życia w realu gotowe?
Pozdrawiam z uśmiechem (przez łzy):(
"...mam nadzieję,
że bej jeszcze będzie z Nami przez
długie lata, a my z nim..." Babajaga
Mroczny wiersz a dalej za Babajagą.
Pozdrawiam serdecznie ATOMash-u:)
AAnanke
Trzymam za Was kciuki;)
Pogrzebu nie bedzie.. dobry wiersz i przekaz.
Pozdrawiam :)
Jovi
Jestem pełen podziwu;)
Bo aTOMasha już nawet żarty opuściły,)
Andreas
Najgorsze jest czekanie w tej wielkiej
niewiadomej...;)
Wzruszyłeś mnie swoim wierszem, chce mi się płakać, bo
jakże to tak...a może tak się nie stanie ...uściski
dla Ciebie :)
Kazimierz Surzyn
Tez jestem optymistą, ale życie już nim nie jest ;)
Kochasz wciaz Beja (czyli Nas),
bo masz (na avatarze)
wciaz usmiechnieta 'twarz'. :)
Pozdrawiam aTOMasha. :)
Twoj wiersz, choc swietny,
klimatem odstarsza.
oby nie.
Pozdrawiam serdecznie.