Za drugim razem- bursztyn
Za drugim razem trafił się bursztyn.
Wszedł pomiędzy blaski i cienie.
Niewyczerpane inspiracji źródło
i najpiękniejsze dzieciństwa
wspomnienie.
Czasem przychodzi do mnie we śnie,
coraz częściej ostatnio.
Niczego ani nikogo teraz już się nie
boję.
Bo taka to gwiazda cudowna
wkroczyła w me życie przebojem.
Zmieniła spojrzenie na świat.
Tak wiele dokonała,
w przeciągu czterech lat…
Komentarze (5)
Ciekawy, wymowny wiersz.
Dawno Cię nie było, fajnie, że znów jesteś.
udany wiersz pozdrawiam
trochę tajemniczo (bursztynem może być miłość,
dziecko, a może jeszcze co innego..?)
Sam bursztyn jest już skarbem, a niejednokrotnie i we
wnętrzu kryje niespodziankę, pozdrawiam serdecznie.
Za drugim razem trafił się bursztyn.
Wszedł pomiędzy blaski i cienie.
Niewyczerpane inspiracji źródło
i najpiękniejsze dzieciństwa wspomnienie.