Za grafomanią
z cyklu: dawno temu, w trawie...
Natchnieniem mym jesteś i wiosną,
zapachem lasu i trawy,
maleńką chwilą radosną,
tęsknotą za czymś nieznanym,
ogrodem pełnym miłości,
śpiewem skowronka na niebie
i pragnąc takiej miłości
serce rwie się do ciebie.
"(Kiedy wejdziesz między wrony musisz krakać jako ony.) Ale sztuka to jest wielka, gdy nauczysz wrony ćwierkać."
Komentarze (40)
Mnie grafomania jawi się jako potok słów, który nie ma
źródła ani ujścia i właściwie nikt nie wie dokąd
płynie. Dla mnie w wierszu przekaz jest równie ważny
jak forma, a czasem ważniejszy. Czyż to co się ma w
duszy nie jest co najmniej tak ważne jak sposób w jaki
to opisujemy? Dlatego podoba mi się Twój wiersz i
jeżeli to jet grafomania to ja też się do tego klubu
wpisuję.
piękny ogród miłosci w twoim sercu...pozdrawiam
Ciekawe czy piszesz o Sobie ?
Ładny wiersz ...
Pozdrawiam
???? Chyba autor się zakochał, na bank ;) Ale, żeby na
bej z tym ? Chyba był jakiś cel.
Jeśli nauczysz wrony ćwierkać, powiem, że jesteś
wielki. Myślę jednak, że to niemożliwe - każda nauka
na Beju, nawet bardzo delikatna kończy się kiepsko -
skazaniem na banicję :)) Tych wszystkich zachwytów nie
radzę brać poważnie, chyba, że to, co prezentujesz, to
wszystko, na co Cię stać. Wydawało mi się, że nie, ale
kiedy widzę wiosną - radosną, albo niebie - ciebie, to
już nie wiem ;(
Piękny wiersz, piękne słowa ,piękna miłość. Pozdrawiam
ciepło.
ja jak Henio podpiszę listę wiersz mi się widzi;)
Szkoda, że wszyscy faceci nie mówia takimi słówkami :)
chociaż może byłoby to życie zbyt monotonne bo"tupnąć"
czasami też trzeba :)
A tak na marginesie przysłowie pod wierszem jako
"dodatek"rozbawiło mnie.Pozdrawiam
Mam podobne zdanie jak "skorusa", nie mam zamiaru
krakać jak stado wron, jestem Art a nie Miłosz, taki
chce pozostać.Czy się to komuś podoba, czy nie, moja
dusza tak śpiewa a grono swych odbiorców mam, cóż mi
więcej do szczęścia potrzeba i to za życia hi..hi..
Oczywiście poziom będę podnosił, bo, to nie sztuka
czyni mistrza...
Ładny wiersz, pozdrawiam serdecznie.
....choć jek wlazła między wrony to nie kracem jako
ony...
Pomyliłem się i napisałem do Ciebie z profilu
córki(agacia89kk) Traktuj tę wypowiedź jako moją.
Przepraszam i jeszcze raz pozdrawiam:)
Dziękuję za uwagę, sprawdzę i poprawię. Ale myślę, że
ten drobny nietakt można wybaczyć takiemu grafomanowi
jak ja, zwłaszcza, że nie czuję się poeta, choć są
tacy, którzy ten portal chcą zarezerwować tylko dla
takich. Cip, cip, kici, kici. Dobre. Czy nie potrafi
ta osoba zrozumieć, że jesteśmy tu jak jedna rodzina i
szanujemy się wzajemnie?Czy wszyscy muszą być od razu
wielcy? Pozdrawiam serdecznie:)
Ja też dorzucę złocisza do skarbonki z grafomanią.
Utarte zwroty do szuflady!
'kiedy wejdziesz między wrony...'czy musimy krakać jak
one? Ja staram się być indywidualistką, dobrą czy złą
ale zawsze sobą.I nie będzie mi ktoś pisał "od nowa"
tym bardziej osoba, której wstyd się ujawnić.Jestem tu
z własnej i nieprzymuszonej woli. Albo się to komuś
podoba albo nie. Niczym nie naruszam regulaminu
zabawy, nie przyszłam tu się "uczyć" ...........,
preferuję każdy styl pisania u siebie i u innych.
Jeśli komuś przeszkadzam, niech to powie jasno, bez
kluczenia. Nikogo do siebie nie nawołuję, od nikogo
nie oczekuję komentarzy. A jeśli tak bardzo co
niektórych razi moje pisanie to pytam do diabła, po
jakiego czorta do mnie zagląda? Każdy tutaj pisze jak
chce i jak potrafi i ja niczym się od tych autorów nie
różnię. Nikomu nie sugeruję naśladowania mnie, bo "nie
można swej duszy sprzedać na pniu" To odnośnie słowa,
które stało się poza wierszami - topem bejowskim -
grafomania.
I znów odważna z fantazją dusza śpiewa ,bo broni
uczuć i dlatego wzrusza:)