Za jeden wiersz
Klangor żurawi gdzieś daleko,
a ja zostałam tu - w jesieni.
Przebrzmiało dawno letnie echo,
w żałośne łkania wiatr je zmienił.
Ranki wieczory mgłą zachodzą,
ciszę przykrywa stuk kasztanów.
Kiście jarzębin karmin topią
chmurom odbitym w lustrze stawu.
Szukam namiętnie garstki ciepła,
gdzieś ulotniło się po kątach.
Za odrobinę wiersz odsprzedam,
by się wśród zimna nie zabłąkać.
autor
magda*
Dodano: 2017-09-24 11:00:36
Ten wiersz przeczytano 1187 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
a ja szukam tych nocą zimną pisanych gdzie pełno łez
jest wylanych