Za jeden wiersz
Klangor żurawi gdzieś daleko,
a ja zostałam tu - w jesieni.
Przebrzmiało dawno letnie echo,
w żałośne łkania wiatr je zmienił.
Ranki wieczory mgłą zachodzą,
ciszę przykrywa stuk kasztanów.
Kiście jarzębin karmin topią
chmurom odbitym w lustrze stawu.
Szukam namiętnie garstki ciepła,
gdzieś ulotniło się po kątach.
Za odrobinę wiersz odsprzedam,
by się wśród zimna nie zabłąkać.
autor
magda*
Dodano: 2017-09-24 11:00:36
Ten wiersz przeczytano 1183 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Magdo, tak pięknie ci w tych jesiennych wierszach...
nie odsprzedawaj wierszy, są wyjątkowe ;-)
nie będę się powtarzał ... ale piękny wiersz ...
cóż ja mogę oryginalnego napisać...jak by peelka dała
się ogrzać, to byłby to dla mnie zaszczyt+:)
pozdrawiam Madzia
Pięknie i już :)
Ładnie piszesz masz swój styl. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
twoje wiersze sa zawsze pięknie malowane ...piórem
Pozdrawiam ciepło na dobrą wróżbę :)
Kolejny piękny wiersz o jesieni. Pozdrawiam cieplutko
:) A tak na marginesie, gratuluję miejsca w "wielkiej
szóstce" :)
Jakie zimno, jakie zimno? u nas na zachodzie 17 stopni
ciepła. A wiersz ciepły, klimat optymistyczny, chce
się go czytać.Pozdrawiam...Miłego dnia...
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle z przyjemnością czytam.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz! Dziękuję za mocne wsparcie!
Pozdrawiam!
u mnie dziś trochę słońce przez chmury przebłyskuje
chwytaj promyczki
miłego dnia:)
Podoba mi się w treści i formie:)
Zastanawiam się, czy ten wiersz nie powinien być
odsprzedany za ciepełko w "Z-godnie sznurowane"
Wiktora?:))
Miłego dnia:)
A czy za slodki usmiech tez odsprzedaz:)
Pozdrawiam