Za kilka tysięcy lat znajdą...
Śmierć przyjdzie
po mnie tak cicho
i nagle jak przychodzi
jesień...
zabierze mi pewnego dnia
tlen
jak zabiera dopływ do
życiodajnych soków
liściom,które snują
się bez celu po chodnikach
popychane leniwym
powiewem
wiatru...
Ta tajemnicza persona
sprawi,że zwiędnę
jak kwiat
chowający się przed zimą.
Za kilka tysięcy lat
znajdą moje szczątki
i wstawią do muzeum śmierci...
autor
nauzyka
Dodano: 2006-10-17 20:16:52
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.