Za maską spokoju...
Za maską spokoju ukryłam cierpienie
Za śmiechem kryją się łzy
Sercem targają żale , tęsknoty
Ja jestem tu, tam jesteś Ty...
Nie wiem czy znajdę znów swoje szczęście
Czy śmiech zastąpi łzy
Tak bardzo chciałbym ujrzeć słońce
Usłyszeć dźwięk szeptanych słów
Na nowo odkryć tajemne sny...
Za maską spokoju ukryłam cierpienie
Za śmiechem kryją się łzy
Sercem targają żale, tęsknoty
Ja jestem tu, tam byłeś Ty...
I przyszła burza, błysk przeciął niebo
I zapłakały czarne chmury
Stanęłam bosa na mokrej trawie
Krople nadziei obmyły łzy...
Spłynęły żale, tęsknoty wszystkie
I znów ujrzałam promienie słońca
Odkryłam radości smak
Zakwitły kwiaty, zapachniał las...
Przyjaciółce z nadzieją, że jeszcze kiedyś ujrzy promienie słońca, odkryje radości smak....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.