Za mlecznym szkłem
https://www.youtube.com/watch?v=7Z5MkaDQFME Wiersz napisany po przeczytaniu utworu Adama Asnyka "Uwielbienie".
Blasków tęczowych dotknęłaś łaskawie
nocami Pani, śnię o Tobie - marzę
czar subtelności-
Dotyk uwodzi, wije się po ciele,
pędzlem maluję mój obraz miłosny,
słowik poranne - trele rajskie niesie
gra ulotności!
Brakło spojrzenia tęsknoty powrozy
strzała Amora, grot serce ugodzi
uśmiech zachwytu,
nie dałaś Siebie - perło roziskrzona,
resztę najdroższa krwią moją naszkicuj-
Już nie podniosę - upadła korona,
łez nie dopytuj!
"Szczęście to łza którą się otarło i uśmiech który się wywołało." - Maxence van der Meersch.
autor
anula-2
Dodano: 2018-05-11 08:28:00
Ten wiersz przeczytano 2178 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (85)
Witaj Grześ.
Piękna Liryka!
Pozdrawiam serdecznie.:)
masz trudny wiersz interpunkcyjnie i wersyfikacyjnie.
coś tam bym zmienił, ale Twój fajnie wygląda.
Nie ma romantyków, co za Polskę ginęli,
bo dzisiaj ją mamy - zróbmy żeby chcieli.
A nazywa się wolność i całują tęsknotę,
krzyknij tylko ojczyzno a założę ostrogę.
Tak mi się nasunęło, bo Was tylu pisze że
jestem romantykiem.
Podoba się!
Jedynie w pierwszym wersie bym napisała/ blasków
tęczowych/, ale to ja :)
Pozdrawiam :)
Piękny romantyczny wiersz
Pozdrawiam
I komu tu bardziej trzeba optymizmu,Anulu..głową do
góry, a myśl jezyka dotykiem...komu zdało by się
Hucuł uciekł,a marzenia ponoć nijak ... niedosytem...
Cudna liryka z powiewem smutku. Moje klimaty.
Pozdrawiam serdecznie :)
U ciebie jak zwykle ambitnie. Bardzo ładnie napisane.
Pozdrawiam Grzegorzu serdecznie.
Urzekasz i zachwycasz, w jakim kierunku nie pojdziesz
wygrywasz, masz talent, pozdrawiam.
pięknie romantycznie z subtelnym smutkiem w tle:-)
pozdrawiam
Bardzo ładny, romantyczny wiersz. Pozdrawiam.
Grzegorzu bardzo Ci w romantyzmie ładnie
Pozdrawiam serdecznie:))
no to dziś kolejny kunszt Twojej twórczości się ukazał
...super wiersz ...
Wiersz zachwyca. Anula-2, jak Ty to robisz? Pozdrawiam
Miłosne marzenia to subtelna gra w atmosferze
ulotności... miło było przeczytać, pozdrawiam