za mocno dziś kaprysisz
narzekasz na pogodę
w zmarznięte chuchnij dłonie
gdy z chmur wyleją wodę
przytul się mocno do niej
zaczep się cienkim końcem
parasol utop w stawie
ktoś zgasił twoje słońce
dobrze się w deszczu bawisz
złap za ostatni promień
nim całkiem w wodzie zginie
niczym na nitce tęczy
wdrap się do nieba po linie
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2007-11-11 08:10:01
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Żadna pogoda nie jest zła ,,jesli sie jest w miłym
towarzystwie,,,Piękny wiersz,,
Pozdrawiam:)*
Wspaniały utwór i podpowiedź kiedy leje jak z cebra,
może skorzystam z tej rady.
Trudno dogodzić wszystkim pogody;jeden pragnie
słońca,drugi deszczu,a jeszcze inny zimy...cóż taka
jest natura ludzka.Bardzo dobry wiersz.
propozycje w nim dostajesz by nie stać się marudny,
maruda sam zostaje bo w życiu bardzo trudny-ten
ostatni promyk to nadzieja-wykorzystaj więc każdą
Na kaprysy Basiu, najlepsze spotkanie z przyjaciółmi,
nawet jeśli daleko, nawet jeśli pogoda ... kapryśna! U
mnie dziś sypnęło białym puszkiem :-).
przy kominku, na dywanie, złapię tęcze , tylko dla
niej
Dwa kaprysy to zbyt wiele, wystarczy, że pogoda
kaprysi :))
Pogoda nas rozkaprysiła. My jej tylko ulegamy.
w sumie optymistyczny wiersz, poprawia humor,
skorzystam z tej recepty.)
To pogoda czasem kaprysi a my wobec niej jesteśmy
bezbronni ;)
Pomysł na taniec w deszczu bardzo mi się podoba,
kiedyś to zrobię - napewno :)