Za oknem wiosna
Za oknem wiosna, dzień tak radosny
A w sercu moim róża zmrożona,
Po mimo ciepła, chłód zamiast wiosny
Bo gdzież ta miłość moja szalona?
I nie wiem ja jeszcze czy będzie mi dane
Oddychać ciepłym Twoim oddechem,
Ujmując dłonie te Twoje kochane
Z płynącym z serca prostym uśmiechem.
Jeszcze chwil parę jak Bóg daruje
Bym usiadł przy Tobie jak dawniej
bywało,
A Ty na nowo mój świat zaczarujesz
Którego teraz tak bardzo jest mało.
Zawsze powracasz w moim wspomnieniu
Jak maj co kwiecie wiosny ścielony,
Powracasz do mnie w sennym pragnieniu
W tym moim śnie Tobą szalonym.
Komentarze (4)
Zawsze powracasz w moim wspomnieniu
Jak maj co kwiecie wiosny ścielony,
Powracasz do mnie w sennym pragnieniu
W tym moim śnie Tobą szalonym.
Wiersz ładny , podoba mi się , radosny , troszkę
melancholijny .Powodzenia .
/pomimo/
Warto jeszcze popracować nad tekstem. Sporo zaimków.
Pozdrawiam :)
Wiosna sprzyja rozmarzonym. Pozdrawiam.