Za późno
Zwróć moje marzenia
w landrynkowym kolorze.
Nie depcz stokrotek,
wystarczy, że niezapominajki
cierpią katusze.
Bezkrwawe łowy zakończone,
cokoły ustawione, tylko
nowych twarzy dziwnie brak.
Zza zamkniętych drzwi
wypadło echo, biegnąc leśnym
duktem dostało czkawki.
Za trzecim zakrętem Wilhelm Tell
w przebraniu przyniósł linki
żeglarskie seryjnym kamikadze.
"...za późno na oszczędzanie
gdy widać dno..."
Spakowane kufry Salomona
czekają na ostatni gwizdek.
Zawstydzona historia
powyrywała własne kartki.
Kurczę się na wspomnienie
kolorowych jarmarków.
czarnulka1953
26.08.2013
Komentarze (6)
Dobre to, czarnulko Ty.....a ta zawstydzona historia
niech zawsze wyrywa złe karki...
I mnie się podoba:) Pozdrawiam.
podoba mi się, pozdrawiam cieplutko
Piękne obrazy poetyckie.
Pozdrawiam
Wspaniałe metafory! Ukłony :D
wszystko jakoś nie tak,
a lato się kończy...
gorącego słońca będzie brak
Pozdrawiam serdecznie