Za późno
Dla ojca
Jak Cię pokochać w jeden dzień
Gdy myśli i czyny sprzeczne
W modlitwie intencja znika jak cień
Bo uczucia są jak listki na wietrze
I tylko czasem strach mnie przygniata
Że pokochać Ciebie nie zdążę
Bo przez te wszystkie lata
Nie zrodził się miłości zalążek
Bo gdzie byłeś kiedy poznać Cię chciałam
Poczuć ojcowską miłość i karę
Nigdy tego nie zaznałam
Aż wreszcie straciłam w to wiarę
A teraz kiedy cierpisz i się boisz
Może choć raz o mnie pomyślisz
Twarzą w twarz ze śmiercią stoisz
Pod narkozą swe błędy wyśnisz
Ja wybaczam.Tylko się obudź proszę
Bo ja czekam na uścisk dłoni
I w sercu nadzieję wciąż noszę
Że zrzucisz pancerz Który ćię chroni
Dziś choć proszę już się nie obudzisz
Śpisz wygodnie na białej satynie
Ziemskimi sprawami już się nie trudzisz
Bo w innym wymiarze Twe życie płynie
Zabrała Ciebie nadludzka siła
Nie dała szansy Byś został z nami
Toczyłeś walkę lecz śmierć zwyciężyła
A teraz mieszkasz gdzieś tam z aniołami
Komentarze (6)
Piękny wiersz, łezka zakręciła mi się w oku.
Smutny, wzruszający. Czułam nawet tęsknotę
czytając w tym wiersze.Smutek oraz troszkę żalu
przeszło też.
może się mylę,ale myślę,że to twoje własne
przeżycia.Tym wierszem oddałaś to co naprawdę
czujesz.Przepełniony jest żalem i tęsknotą za czymś
czego nie da się już nadrobić.Podoba mi się.
Piękny wiersz i uczucia w nim opisane. Życzę Ci żebyś
umiała żyć bez poczucia pustki…
sliczny wiersz i bardzo smutny... Chyba tak wlansie w
zyciu bywa, ze dopiero gdy stanie się cos zlego wtedy
nasze mysli i postepowanie sie zmienia, zapominamy o
tym co bylo zle, dajemy komus druga szanse, czasem
jest niestety za pozno...
Wzruszjacy wiersz o miłosci do rodzica...płynny
calkiem dobrze sie czyta choc smutny w tresci
Piękny wiersz... smutny :( lecz warto wierzyć...
pozdrawiam :*