Za zakrętem
Gdzie jesteś przyjacielu, wołam cię
strudzona.
Powiedz, gdzie się ukryłeś i czekasz
daremnie
i jak ja nie potrafisz poprzeczki
pokonać.
Jeśli szukasz podpory, spróbuj znaleźć we
mnie.
Na razie z ostrożności - tylko palec
podam,
nauczona przez życie nie szafować
sercem.
Gdy weźmiesz całą rękę, znów mi będzie
szkoda,
że jak zwykle z nadzieją dziurę w dziurze
wiercę.
Przyjaźń ślepemu szczęściu białą laskę
daje,
żeby mogło prowadzić idących samotnie.
Lecz moje zabłądziło wśród dziecięcych
bajek
odpocząć od bezsensu, omyłek i potknięć.
Myślę, że pośród chóru skrzydlatych
postaci
jest czarownik, co bajki w rzeczywistość
zmieni.
I Hiob swojego mienia na zawsze nie
stracił.
Wierzyć w cuda - to jakby mieć szczęście na
ziemi.
05. czerwiec 2011 rok
Komentarze (22)
Duzo piszesz o szczesciu, bo ono nadaje sensu zyciu i
bez szczescia ani rusz. Zycze wiec i Tobie wiele onego
szczescia, niech czarownik zawita i wyczaruje Ci
wszystko najpiekniejsze.
A ja wierzę,że tuż za zakrętem czeka czarodziej
spełniający najskrytsze marzenia:)Cudowny
wiersz!+++
,,I Hiob swojego mienia na zawsze nie stracił.
Wierzyć w cuda - to jakby mieć szczęście na ziemi."No
jo Hiob pozostał wierny Bogu, a cuda są :) pozdrawiam
serdecznie
Przyjaźń jest w naszym życiu bardzo ważna. Bez niej
więdniemy jak kwiat bez wody. Ciekawie o niej
napisałaś. Pozdrawiam:)
Śliczny wiersz Julio! ciepły, romantyczny, to moje
klimaty!!
Pozdrawiam serdecznie, zapraszam :)))
Finezja, miło było przeczytać i miło będzie wrócić:)
Witam Julka, dawno u Ciebie nie byłem, ale ja prowadzę
teraz szybki tryb życia i sunę całe dwie zmiany na
okrągło. Ogród zajmuje najwięcej, a najszybciej rosną
chwasty i tych się w moim życiu też obawiam, bo gdzie
człowiek nie ruszy to wszystko nowe, ale nie zawsze
mądre. Wrócę do domu, to dopiero się odprężę i tak jak
teraz obejrzę za godzinkę walkę bokserską młodszego
Kliczki - mam nadzieję że nie usnę, a Tobie też życzę
miłego wieczoru. Co do wiersza to jestem za słaby by
czegoś szukać, ale podoba się i jest naprawdę
śliczny...powodzenia
Witaj...szukamy przyjaźni i akceptacji tolerancji lecz
kobieta i mężczyzna mają najtrudniej ich przyjaźń jest
zrozumiana opacznie ciekawy i dobry
przekaz.pozdrawiam+++
Przede wszystkim, dziekuje za mile slowa :) Czytajac
Twoje wiersze, mozna sie wiele nauczyc...Jestem nimi
zachwycona :)
Dziekuje Ci julko, za odwiedziny. Czuje sie wyrozniona
:)
Julko :-) cieszę się, że znów zawitałaś na BEJa i do
tego z takim świetnym wierszem o przyjaźni :-)
Jakże miło Cię czytać :)
Ostrożnie, a jednak ciągle staramy się wierzyć w
przyjaźń.
Julka, to jest naprawdę bardzo dobre!
Jak zwykle, dobry wiersz.