za zamkniętymi drzwiami
za zamkniętymi drzwiami skończył się
świat
zrzucone maski
podarty scenariusz
za wulgarni
za szczerzy
zbyt zapłakani by się śmiać
zbyt roześmiani by płakać
za normalni
w pośpiechu rzucaliśmy uczucia na
podłogę
tylko tam, tylko my
za zamkniętymi drzwiami skończył się
świat
do którego znów trzeba było wrócić
w maskach, z podartym scenariuszem w
dłoni
wymaluj w myśli mą twarz i pamiętaj o mnie.
Komentarze (2)
nie wyobrażam sobie na codzień żyć w takiej
masce-męczarnia ale podobno tak być może w dzisiejszym
wyścigu szczurów
smutne.+
Jeśli sie coś ukrywa, zawsze pozostanie sie
niewolnikiem siebie samego.Pozostaną marzenia
zamknięte nawet nie we własnym uśmiechu.