W zabawnej i pomocnej mgle
W niej wszyscy nićmi jesteśmy.
We mnie jest ten ból skwierczący i
siejący
nie głównie szczypiące tajemnice
takie których bezbarwna moc skałą bywa
przy najdziwniejszym szklanym micie
przy tym który na pokaz łudzi się
jako sztyletowaty syn klątwy
utkany ze wzmianki przeszywającej
z tej co się nie rozpływa
kiedy ja nie kończę
w zabawnej i pomocnej mgle
Jan Maciej Kłosowski
Komentarze (12)
Trzeba wyjść z tej mgły.
Wiersz bardzo mroczny.
Pozdrawiam serdecznie.
A kuku, kenaj, na przykład ten też jest dla mnie
paradoksalny, ale w przeciwieństwie do następnego -
zakończony.:)
myślę ze nie ma możliwości aby to zakończyć - to
niezależne od nas - nawet Ariadna nie pomoże
pozdrawiam
Na Święta przestań kąsać, nie pokazuj kłów, sztyletów,
nie wsadzaj szpili,nie smaruj na gęsto.
Wyprostuj zaciśniętą stalową pięść.
Otwórz serce dla każdego i spełnij prośbę wielkiej
niedźwiedzicy.
Wesołych Świąt!
Czytam, znów niewiele rozumiem, chciałabym cię
uszczypnąć w ucho albo w policzek...Piszże bardziej po
bożemu, chłopcze, żeby i do prostych niewiast cosik
dotarło:)))
Samych wspaniałości, radości na ten świąteczny czas.
Pozdrawiam :) :)
Rolnik posiał skwierczącą tajemnicę,
ziemia piszczy poszczypana,
w szklanym micie gdzieś na szczycie,
perz aż wyrósł po kolana.
Pozdrawiam serdecznie
Na ból dobrze znaleźć jakieś antidotum... Pozdrawiam
'D
jak przed nami ona jest
tak i w nas bezbarwna
wręcz zabawna
każdy się jej boi
bo nie wiedząc czy wyjdzie
jak w dzień się oczy zamknąć boi
i przed siebie iść
na całość wiedzieć
gdzie skręcić
kiedy mgła intuicję ma
człowiek nie zawsze w:)
Zbliżają się Święta, opuść mroczną mgłę i do Nas -
uśmiechnij się:). Miłego Janie. Pozdrawiam
Wielkie nagromadzenie niebanalnych metafor, skłania do
głębokiej refleksji nad tym co napisałeś...Pozdrawiam
dobre , intrygujący wiersz ale interpretacji się nie
podejmę :) pozdrawiam